Kocham owsiankę. Pokochałam ją zanim cały Internet zaczął być fit :) Kiedyś nie jadłam śniadań w ogóle. Nie wyobrażałam sobie nic gorszego niż zjedzenie czegokolwiek zaraz po przebudzeniu. Kiedy już dorosłam i zmądrzałam zaczęłam szukać czegoś, co jest smaczne, a przygotowanie nie zajmuje więcej niż 5 minut. Musiało być też ciepłe :) Początkowo jadłam zwykłe płatki kukurydziane lub czekoladowe kuleczki. Jednak gdy kolejna dawka wiedzy trafiła mi do głowy odstawiłam hałdy cukru ukryte w codziennej porcji czekoladowej przyjemności :) I tak zaczęłam przygodę z owsianką.
Jednak po kilku latach :P trochę mi się przejadła i czasem zastępuję ją czymś innym.
Dziś chciałabym powiedzieć Wam o moim odkryciu sprzed kilku tygodni. A mianowicie o płatkach ryżowych. Nigdy nie przepadałam za typowym ryżem na mleku. Tu jednak zamiast ziarenek mamy płatki, których ugotowanie zajmuje dosłownie 2 minuty!
Jak je przyrządzać? To proste! Do garnuszka wlewamy szklankę mleka, gotujemy je i wsypujemy szklankę płatków ryżowych. Ja zazwyczaj jem je na słodko, ale możecie jeść je również w wersji wytrawnej :) Słodzę je stewią lub miodem. Na koniec garść suszonych owoców (dziś żurawina i rodzynki) oraz kilka świeżych (dziś mandarynka). I gotowe!
Miseczka takiej ryżowianki sprawia, że czuję się syta nawet do 11.00 (śniadanie jem około 8.15.
To świetny wynik. W pracy nie sięgam zaraz po przegryzki i nie rozprasza mnie głód.
Według mnie to świetna alternatywa dla owsianki!
Smacznego!
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz