Majówka w domu rodzinnym, to było to czego potrzebowałam. Swojskie widoki i sielska atmosfera pozwoliły mi solidnie odpocząć i zapomnieć o rzeczywistości.
Niestety pogoda nie pozwoliła rozpocząć sezonu grillowego, ale osobiście uważam, że kiełbaska upieczona nad ogniem ogniska smakuje o niebo lepiej :)
A Wy jak spędziliście majówkę?
Pozdrawiam
Katiuszka <3
Kolacja z kijka :)
Lekko spaliłam :)
Radość jak z dziecięcych lat!!!
Moje? Twoje!
Luz, blues....
Szkoda, że majówka tak szybko się kończy....
ramoneska - pimkie
trampki - ray
koszula - second hand
jeansy - second hand
bransoletka - www.amberhurt.pl
A Wszystkim, których po majówce czeka matura, zapraszam na film na moim kanale: Jak się ubrać na maturę
Swietny kolor jeansow :) Ale zazdroszcze juz ogniska :D uwielbiam swiezo przydymione kielbasy, chleb i.. ziemniaki!
OdpowiedzUsuńJa też! w sumie to się cieszę, że było ognisko zamiast grilla :) chociaż szaszłyczkiem też bym nie pogardziła :)
UsuńKiełbasa z ogniska jest NAJLEPSZA:):)
Usuńale fajne fotki! <3
OdpowiedzUsuńI fajny czas :) Szkoda, że juz koniec wizyty :(
UsuńŚwietna relacja, aż miło popatrzeć :) Piękna z Ciebie kobieta, w końcu Olsztynianka :D !
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Twoje galaktyczne paznokcie to mistrzostwo świata! :) Talent prawdziwy :)
Usuńja tez chce kiełbaskę z ogniska... ochoty narobiłaś:)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam :)
UsuńŚliczny piesek! Moja majówka przeminęła mi w mgnieniu oka. Mimo, że nad morzem było dosyć chłodno bawiłam się świetnie :)
OdpowiedzUsuńNad morzem zawsze jest cudnie :) Nawet jak pada deszcz! Fokus się cieszy, że się podoba :) Należy do mojej siostry
UsuńSuper zdjęcia! :* Ja spędziłam majówkę z narzeczonym, wczoraj był jedyny ładny dzień więc wybraliśmy się na rynek w Krakowie i poopalać się na Krakowskim Zakrzówku :)
OdpowiedzUsuń~Poukładana ♥
Och! Zazdroszczę, kocham Kraków, a nie byłam tam już dwa lata :(
OdpowiedzUsuńA zapomniałam jeszcze:D ten piękny szalik to kupiony gdzie?:D
OdpowiedzUsuńKupiłam go w Deichmanie za 24,90 :). Jednak to nie szalik tylko komin niestety :( Szaliczkiem można pokombinować, tu mniejsze pole do popisu
UsuńCo ja bym teraz dała za pieczony chlebek!
OdpowiedzUsuń