Kochani!
Przedstawiam Wam moją propozycję makijażu sylwestrowego.
Postawiłam na imprezową klasykę, czyli trochę złota i brokatu plus przydymiony kącik.
Idealna propozycja dla blondynki o niebieskich oczach.
Do tego naturalnie różowe usta i już!
Nie jestem mistrzynią wizażu, a makijażystkom z salonów rzadko wierzę :) więc to, co proponuje musi być proste w wykonaniu.
Użyłam tylko jednej palety cieni - Sleek Vintage Romance.
Użyłam wszystkich trzech odcieni złota, najciemniejszy fiolet oraz czerń.
Dodatkowo eyeliner z Maybelline w pisaku oraz tusz Eveline Volumix Fiberlast w kolorze czarnym.
Na ustach Rimmel Apocalips Luna
A Wy co planujecie na Sylwestra?
Chętnie zobaczę Wasze propozycje!
Pozdrawiam
Katiuszka<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz