Kochani!
Ostatnio, będąc na spacerze na olsztyńskiej starówce, zaszliśmy z Sebastianem na wystawę, jakiej nigdy wcześniej nie oglądaliśmy.
W salach Spichlerza prezentowały się dumnie egzotyczne ptaki.
Przyznaję, że widok tylu ptasich piękności w jednym miejscu robił wrażenie.
Stwierdziłam jednak, że ptaki nie są zwierzętami, które chciałabym trzymać w domu. Hałas jaki panował na wystawie był bowiem nie do zniesienia :)
Mimo to bardzo przyjemnie było odwiedzić wystawę. Zawsze to nowe doświadczenie :)
Na koniec kilka zdjęć kolorowych cudaczków.
Które z nich najbardziej się Wam podobają?
Bo mi chyba te ,,wgapiające się" :)
Pozdrawiam
Katiuszka<3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz