Kochani!
Jakiś czas temu nagrałam film o ulubionych zapachach na zimę.
Pokazywałam w nim olejki zapachowe, kadzidełka, susz kwiatowy i inne produkty, które otrzymałam od sklepu Laboratoria zapachu.
Dziś chcę opowiedzieć Wam dokładniej o tym, co najbardziej mi się spodobało i czego używam najczęściej.
Mowa o olejkach eterycznych.
Olejki mają typowo świąteczno-zimowe zapachy. Pachną świerkiem, pierniczkami, a zagadkowa ,,Pierwsza gwiazdka" to zapach pieczonego ciasta!
Wszystkie zapachy są bardzo intensywne, ale nie duszące. Nie bolała mnie od nich głowa, co często zdarza się np. przy kadzidełkach. W powietrzu wyczuwa się delikatny aromat, a nie ,,ciężkość".
Dodatkowo olejek świerkowy jest w 100& naturalny. Świetnie działał przy katarze! Miałam wrażenie, że łatwiej mi się oddychało gdy w pokoju unosił się zapach lasu :)
Olejki są bardzo wydajne. Aby zapach wypełnił całe pomieszczenie wystarcza dosłownie kilka kropli olejku.
Zapach olejków jest dużo lżejszy niż zapach świec, który często mnie po prostu drażnił. Z olejkami tak nie jest. Aromat nie ,,wgryza się w nos", czego bardzo nie lubię, ale delikatnie ,,otula pokój".
Mam w planach kupić kilka zapachów charakterystycznych dla różnych pór roku. Myślę, że olejki na stałe zagoszczą w moim domu.
A jakie są Wasze ulubione zapachy?
Jaką ,,formę aromatów" lubicie najbardziej? Olejki, świece, a może woski?
Pozdrawiam
Katiuszka <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz