Kochani!
Poprzedni tydzień mogłabym nazwać tygodniem jedzenia :P Moja dieta umarła w nim śmiercią naturalną, ale od dziś powoli staje na nogi :) Mieliśmy małe rocznice (4 lata związku), siostrzane wyjście na obiad i chillowanie na balkonie :) Do tego ukończony kurs fotograficzny :) Nie nudziłam się przez ostatnie dni ani przez moment :) A co u Was? Jak Wam minął tydzień?
Moje rodzinne strony (fot. Seba ) |
Ja skończyłam kurs, ale to Sebek ma talent do zdjęć :) |
Odkrycie ostatnich tygodni :) |
Takie krzaczki przed domem :)
Kocham rosyjską literaturę
Godzina 22.30...... |
Na puszące sie włosy nie pomaga nawet parasol :P |
taka paka od www.yups.pl |
A w niej espadryle <3 Film już na kanale! |
Chwalę się :P |
Bardzo się lubimy :) |
4 lata - On i ja |
Najśmieszniejsza reklama na szybie ever :P Przy głównej ulicy :) |
Kolacja rocznicowa w Casablance |
I moje jedzonko |
Selfie w radiu :) |
Makaron z kurkami w Malta Cafe! Pycha! |
Ale Karolina namówiła mnie jeszcze na to.... |
A Sebek kupił to.... |
Niedzielny chill na balkonie :) |
Wiewiór z Żabki :P Buziaki! Katiuszka<3 |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz