Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

wtorek, 29 kwietnia 2014

Debiut bladych nóg, czyli kolejny dzień urlopu

Kochani!

Wróciliśmy do Olsztyna i leniuchujemy jak się tylko da. Nie chcąc przegapić pięknej pogody wstaliśmy o 11.00 :P i zaczęliśmy dzień przyjemności. Zamiast śniadania zjedliśmy w McDonald's duże lody z polewą karmelową, a dopiero później poszliśmy po bułki :D Pyszna kawa i wreszcie spacer po parku!
Park wygląda niesamowicie! Kwitną kasztany, moje ulubione różowe drzewa (nie znam nazwy), dzieci głośno się śmieją, a gołębie urządzają jakieś zaloty nad stawkiem :)

Było naprawdę ciepło więc postanowiłam, że czas wystawić blade nogi na słońce. A nie mam szczęścia do samoopalaczy, nie dopuszczam nawet myśli o solarium no i przede wszystkim rzadko przejmuję się ,,dziwnym wzrokiem" założyłam krótkie spodenki!

Do tego baletki (założyłabym sandały, ale moje stopy po kuracji skarpetkami złuszczającymi wyglądają nadal jak wąż zrzucający skórę), marynarską bluzkę i w drogę!

Bladość moich nóg poraża :D ale w końcu się kiedyś trochę opalą :)










Pozdrawiam
Katiuszka<3

Bluzka - no name (SH)
spodenki - H&M
baletki - SH
torebka - www.yups.pl
okulary - sinsay



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz